poniedziałek, 4 lutego 2013

Grape Seed Extract- początek testowania

                                          
źródło: http://sklep.porcjapiekna.pl/pl/11-produkt-2.html

Zwlekałam z tym postem, bo chciałam zrobić zdjęcia produktu, który wygrałam w ramach ,,Testuję z Maliną", ale poległam z powodu braku nastroju. Nie mniej jednak dziękuję Malino za tę paczuszkę. Przyjęłam dopiero kilka tabletek, więc o efektach pisać będę dopiero za ok. miesiąc. Zapraszam do zapoznania się z produktem. Chyba, że wolicie zrobić peeling ze zmielonych nasion winogron. ; ) Tak też można. 

4 komentarze:

  1. W takim razie życzę spektakularnych efektów! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa jak to cudo działa, więc z chęcią zapoznam się z recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na recenzję, witam Koleżankę z Malinowego Klubu - pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń